Kercelak – oryginalne targowisko na Woli
Kercelak/Kiercelak1 –
tak potocznie nazywano Plac Kercelego, na którym znajdowało się
jedno z warszawskich targowisk. Niestety bazar nie istnieje od 1947
roku, ale za to pod jego nazwą pojawiają się cykliczne widowiska,
jak koncerty czy przedstawienia grup teatralnych połączone z
tradycyjnym jarmarkiem handlowym2.
Jak to się wszystko
zaczęło? Otóż w II połowie XIX w. Józef Kerceli3, od którego nazwiska powstała nazwa targowiska, postanowił
ofiarować miastu swój kawałek ziemi w okolicach ul. Chłodniej i
Leszna z przeznaczeniem na targ z paszą. Działka mierzyła aż 1,5
ha. Miasto wybrukowało ją drobnym kamieniem polnym, aby ułatwić
korzystanie z niej. I tak w 1867 roku powstał plac targowy, zwany
Kercelakiem. Na początku sprzedawano na nim samą paszę, ale gdy z
biegiem czasu przeniesiono tam stragany z placu Grzybowskiego (w
związku z budową nowego kościoła) sprzedawane towary stały się
bardziej różnorodne4. Tak powstał największy i najbogatszy targ w
Warszawie, który stał się miejscem spotkań dla wszystkich
mieszkańców.
Kercelak5 był miejscem
drobnego handlu na świeżym powietrzu, ale też szemranych
interesów. Na targowisku można było kupić wszystko, od legalnych
towarów (np. żywność, starzyzna) do nielegalnych włącznie (np.
broń, egzotyczne zwierzęta, fałszywe dokumenty). Swoją gwarną
atmosferą przyciągał wielorakich mieszkańców Warszawy.
Dominowała ludność z Woli, Ochoty, Starego Miasta, Muranowa i
Powiśla4. Musieli jednakże uważać na oszustów grających w karty i
doliniarzy (z gwary warszawskiej → złodzieje-kieszonkowcy, od doliny6, czyli kieszeni),
zwłaszcza w bramach i zaułkach.
Na placu targowym dało
się słyszeć odgłosy sprzedawanych zwierząt, jak i krzyki
przekupek, kupców i gazeciarzy. Język zebranych tu ludzi był
bardzo barwny. Często rymowali, ostro wypowiadali się na tematy
społeczne i opowiadali słowne dowcipy. Najważniejsze jednak było
zachwalanie swoich towarów ze straganów, budek, koszy, walizek lub
po prostu ,,z ręki”. Oprócz handlu ludzie zbierali się, aby
spróbować lokalnych przysmaków: grochówki, pyz, schabowego,
bigosu, smalcu, flaków oraz wódki. Często przy tym słuchali
muzyki z gramofonu i grali w gry. Popularnymi zabawami były: ,,trzy miasta”, ruletka, ,,trzy
karty”, bączek, ,,kostki”7.
Kercelak swoim
niezwykłym klimatem i obyczajowością był natchnieniem dla wielu
twórców m.in. Stefana Wiecheckiego ''Wiecha'8.
Poniżej fotografie wolskiego targowiska i fragment tekstu Stefana Wiecheckiego9 :

Fragmenty zabawnej scenki z Kercelaka:
1 Zob. Bronisław Wieczorkiewicz, Gwara warszawska dawniej i dziś, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1968, wydanie drugie, rozszerzone, s. 60.
2 Zob. baw, Kercelak 2016. Przyjdź na jarmark i poczuj klimat dawnej Woli, http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/kercelak-2016-przyjdz-na-jarmark-i-poczuj-klimat-dawnej-woli,3841633,artgal,t,id,tm,html, dostęp: 07.05.2017.
3 Zob. Kercelak w Warszawie, https://pl.wikipedia.org/wiki/Kercelak_w_Warszawie, dostęp:07.05.2017.
4 Por. Warszawski Informator Rzeczpospolitej, Sekrety Warszawy, http://archiwum.rp.pl/artykul/465625-Sekrety-Warszawy.html, dostęp: 07.05.2017.
5 Zob. Piotr Wróblewski, ,,Kercelak”. Przedwojenny bazar z warszawskim Al Capone, ,,śpiewającymi ptakami” i zimną wódką, http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/kercelak-przedwojenny-bazar-z-warszawskim-al-capone,3784944,artgal,t,id,tm.html, dostęp: 07.05.2017.
6 Zob. Bronisław Wieczorkiewicz, Gwara warszawska dawniej i dziś, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1968, wydanie drugie, rozszerzone, s. 446.
7 Zob. Plac Kercelego - zdjęcia ze zbiorów Muzeum Historii Woli, http://www.mirow.waw.pl/kercelak/plac-kercelego.htm, dostęp: 07.05.2017.
8 Zob. Bronisław Wieczorkiewicz, Gwara warszawska dawniej i dziś, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1968, wydanie drugie, rozszerzone, s. 186.
9 Zob. Stefan Wiechecki (Wiech), Dzieła wybrane czyli Śmiej się pan z tego, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1956.
Komentarze
Prześlij komentarz